Mikromieszkania na świecie
27 lutego 2019 0 komentarzy
Odpowiedzią na rosnące ceny nieruchomości i przeludnienie miast, mogą się wkrótce okazać mikromieszkania, które zyskują coraz większą popularność, szczególnie w największych ośrodkach miejskich. Szacuje się, że w ciągu 10 lat nastąpi gwałtowny rozwój megametropolii, co może skutkować poważnym kryzysem mieszkaniowym.
Raport przygotowany na zlecenie Homebook.pl przez Infuture Hatalska Foresight Institute mówi o 41 megamiastach, które do 2030 roku mogą osiągnąć ponad 10 milionów mieszkańców i borykać się będą z poważnym problemem mieszkaniowym. Tereny miejskie są bowiem zbyt małe na przyjęcie takiej ilości mieszkańców, ponadto znaczna część z nich jest wyłączona z budownictwa mieszkaniowego. Poza tym ceny nieruchomości rosną, co wyraźnie widać w Polsce, jednak w największych miastach świata stawki osiągają horrendalne wysokości. Najdroższy pod tym względem jest Hongkong gdzie za 55 metrów należy zapłacić ok. 1,8 mln. dolarów.
Mało kogo na to stać, więc z pomocą przychodzą architekci. James Law, który sam mieszka w tej metropolii, zaprojektował mikromieszkanie w betonowej rurze, która normalnie służy do odprowadzania wody. Wykorzystanie znanej technologii, a także brak nietypowych elementów konstrukcyjnych i mocowań zmniejszają koszt takiej inwestycji. Dom w rurze można mieć już za 15 tysięcy dolarów, co jak na tamtejsze warunki jest niezwykle atrakcyjną ofertą. Tyle, że trzeba się wówczas zmieścić na 9 metrach kwadratowych, na których znajduje się rozkładana kanapa, półki, niewielka lodówka, mikrofalówka i łazienka z prysznicem. Domy mogą być ustawiane jednen na drugim, zapełniając luki między budynkami lub zagospodarowując nieużywaną przestrzeń, np. doki, czy miejsce pod wiaduktami. Twórca tego pomysłu twierdzi, że może być to tymczasowe rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego w mieście.
Celem projektowania mikromieszkań jest umożliwienie oszczędnego, ekologicznego i funkcjonalnego życia w dużych, gęsto zaludnionych miastach. Te kompaktowe lokale, które na małej powierzchni łączą ze sobą kilka pomieszczeń, powstają albo jako oddzielne budynki, albo jako kompleks modułów wciśniętych między budynki, lub inne miejsca, w których nie dałoby się już postawić kolejnej nieruchomości. W Nowym Jorku na przykład w ramach eksperymentu stworzono budynek z mikroapartamentami, których wielkość nie przekracza 30 m2. Podobne rozwiązanie istnieje w Londynie, w Polsce również można znaleźć takie inwestycje. Z tym, że w tych przypadkach są to nieruchomości wykończone w wysokim standardzie, przez co ich cena nie jest niska, a biorąc pod uwagę wielkość tych lokali można powiedzieć, że nawet nieproporcjonalna.
Specjaliści prognozują jednak, że tego typu mieszkania z czasem będą tańsze, aby mogły spełniać swoją rolę i umożliwić zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych bez zadłużania się. Jednak rozwiązanie takie należy raczej traktować jako tymczasowe. Jak bowiem wskazują badania, życie w takiej małej przestrzeni, szczególnie z drugą osobą, gdzie brak jest intymności, światła dziennego i zieleni, wpływa negatywnie na zdrowie i samopoczucie.
Dodane w kategorii: Baza wiedzy